Druga część podręcznika Burdy budzi
znacznie więcej moich ciepłych uczuć, jak również nieco ekscytacji, bo
dopasowywanie wykroju do swoich kształtów to mój konik. Właściwie rumak,
którego jeszcze nie okiełznałam i ciągle szukam sposobów. A tu mamy w
jednym miejscu zebrane te krótkie porady, które można znaleźć w chyba
każdym zwykłym wydaniu Burdy, ale tym razem zdecydowanie szczegółowiej
opisane i rozrysowane. Takie porządne, dla laika.
W tej części pokazują
nam też, gdzie przyklejać flizelinę, jak rozprasowywać, gdzie nacinać i
jak odszywać podkroje pach. Bardzo przydatne.
Ostatni
rozdział to podszewki. Odszywanie podszewki przy zamku, w spódnicach z
rozcięciem i bez, w bluzkach, na różne sposoby, a zapowiadają, że to
dopiero początek.
Reszty zagadnień związanych z podszewkami możemy
spodziewać się w następnej części, która ukaże się 29 lipa. Bądźcie
czujne!
Jakie macie wrażenia? Podręcznik spełnia Wasze oczekiwania czy wzruszacie ramionami i szukacie pomocy na youtubie? ;-)
Jakie macie wrażenia? Podręcznik spełnia Wasze oczekiwania czy wzruszacie ramionami i szukacie pomocy na youtubie? ;-)