sobota, 6 lutego 2016

Swetrowe wdzianko + schemat wykroju

To było olśnienie. Macie tak, że marzycie, że kiedyś sobie COŚ uszyjecie? Coś konkretnego, wyśnionego lub po prostu najpotrzebniejszego, ale póki co nie macie czasu, odpowiedniego materiału lub po prostu wystarczających umiejętności? Ja mam takich planów w głowie kilka i wcale nie jest ich mniej, niż kiedy zaczynałam szycie, bo wtedy marzyłam o bluzce z wodą (uszyłam!), spodniach (uszyłam!) i żakiecie (uszyłam!), a teraz apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chodziło za mną wdzianko. Wykrojów na wdzianka w moich stu trzydziestu Burdach jest dobrych kilkanaście, ale żadne to nie było to, bo moje wdzianko miało się konkretnie układać. Oglądałam narzutkę, którą mam ze sklepu i nie miałam pomysłu, jak ją odwzorować, bo przód i karczek tyłu skonstruowane są z jednego kawałka. No i tak mijało kilkanaście miesięcy, w szafie zapełniała się półka z materiałami pt. "ooo, to będzie kiedyś na wdzianko!", a ja miałam blokadę i nie mogłam ruszyć z miejsca.

Aż nagle! Eureka! Jejku, jakie to proste!



No i mam już cztery takie narzutki w różnych kolorach, w których chodzę non stop na zmianę ;-)

Dla większości odwiedzających mój blog pewnie nie będzie to odkryciem, ale może komuś się przyda szybki i chyba najprostszy schemat, jak skonstruować takie wdzianko.

Potrzebujemy tylko bluzki podstawowej z małym dekoltem. Ja skorzystałam z wykroju z Burdy 9/2012 #104. Pracujemy jedynie na przodzie wykroju. Rysunek, mam nadzieję, mówi sam za siebie :-)

Niebieska linia to wykrój bluzki, czerwona to poła naszego wdzianka. Żeby układała się tak, jak moja narzutka, od znacznika dodajemy ok. 30 cm do długości bocznego szwu, natomiast długość krawędzi poły ustalamy na ok. 80 cm.
Wszystkie wymiary są bardzo względne, nie trzeba się ich kurczowo trzymać, ja rysowałam trochę na czuja i sprawdzałam, co wyjdzie.


A jak uszyć? To też jest prościzna.
  • Podklejamy taśmą flizelinową ze skosu szwy ramion tyłu, podkrój karku oraz całą długość krawędzi poły. 
  • Zszywamy szwy ramion.
  • Zszywamy boki.
  • Całą długość podkroju karku razem z krawędzią poły wdzianka podkładamy 1 raz i za jednym zamachem przeszywamy podwójną igłą lub, tak jak ja, drabinką z merrylocka.
  • Podkładamy 1 raz dół i również przeszywamy podwójną igłą lub drabinką. 
  • Obcinamy nadmiar podłożeń od lewej strony tuż przy przeszyciu.
  • Prasujemy wszystkie szwy.

Gotowe :-)



Dajcie znać, czy chcecie tutorial krok po kroku z szycia.


Wykrój: Burda 9/2012 #104 z modyfikacją przodu
Rozmiar: 36 
Materiał: dzianina swetrowa
Zużycie materiału: 1,55 cm
Maszyna: Merrylock 689
Ściegi: 4-nitkowy superelastyczny, drabinka



38 komentarzy:

  1. Super opis i fajnie że dalas schemat, takie sweterki są zawsze potrzebne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie wiedziałam, jak bardzo mi są potrzebne, dopóki pierwszego nie machnęłam ;-) A potem czwartego... ;-)

      Usuń
  2. Świetne wdzianko i ślicznie wyglądasz. Ja też mam ulubiony wykrój na kardigan z szalowym kołnierzem, który zrobiłam z wykroju bluzki z Burdy - bardzo lubię tak kombinować z wykrojami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, Twój to jednak bardziej skomplikowany, trzeba się było trochę nagłówkować zapewne :-)

      Usuń
  3. no bardzo zacne i kolor okrutnie ci pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne i uniwersalne! Na ten czas roku faktycznie nadaje się do noszenia codziennie :)
    Ja tam tutoriale chętnie podglądam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w kolejce czekają wiskozowe - na wiosnę i lato :-)

      Usuń
  5. Fajne wdzianko, tylko ta czerwień w melanżu mnie nie przekonuje...Zdecydowanie wolę na Tobie odcienie niebieskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Ci w tym kolorze, no i wdzianko wygląda milusio i wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, przewygodne jest rzeczywiście. Aczkolwiek pierwsza wizyta w toalecie przyprawiła mnie o zawał serca, jak mi te ogony nagle chciały siup! wskoczyć do muszli, hahaha :-D

      Usuń
  7. To wdzianko jest proste jak drut, ale bardzo efektowne! Fajnie Ci w czerwonym. Szalejesz kolorystycznie ostatnio ;).
    Czasami nawet takie najprostsze tutki się przydają, bo jak człowieka jaka blokada przywali, to nawet takich, wydawałoby się banalnych, rozwiązań szuka w sieci. Ten człowiek to ja :). Także teges - chwała Ci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Kasiu :-) Ja też czasem najprostszych rzeczy szukam w necie, bo mam zaćmienie. A najbardziej lubię te momenty, kiedy po bezowocnych poszukiwaniach jakiegoś sposobu nagle sama doznaję olśnienia, bo wtedy mam poczucie, że się sama rozwinęłam. Chyba każdą szyciarkę coś takiego od czasu do czasu spotyka i to jest ogromna satysfakcja.

      Usuń
  8. Ja właśnie największą satysfakcję mam z tego, gdy uda mi się rozgryźć jakiś problem - jak to uszyć, jak poskładać z kawałków, żeby wyszła zaplanowana całość. Nie chodzi nawet o uszycie, tylko wyzwanie ;)

    Wdzianko prezentuje się bardzo sympatycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to, to :-) Wyzwanie i rozwój umiejętności - to jest to, co tygrysy lubią najbardziej :-)

      Usuń
  9. Rzecz niezwykle uniwersalna i potrzebna. Super. Podoba mi się jak nie wiem co. Ale na razie te sukienki.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, rozumiem! Sukienki to u Ciebie priorytet, za który zresztą bardzo mocno trzymam kciuki. Tylko, omg! gdzie Ty będziesz trzymać 52 sukienki.... ;-)

      Usuń
  10. Super :D Podoba mi się kolor, jest taki żywy. Takie wdzianka zawsze sie przydają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor to duży eksperyment, bo ja i czerwień... słabo. Musi być bardzo konkretny odcień, jeden na piętnaście, żeby się zdarzyło, że mi pasuje.

      Usuń
  11. cudowne wdzianko! i ta czerwień! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) No, czerwień na żywo nie jest aż tak zjadliwa ;-)

      Usuń
  12. Fajne są takie wdzianka, bo są mega uniwersalne i do wielu stylizacji pasują. W czerwonym kolorze bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też odkryłam, że czy do pracy, czy na kolację ze znajomymi - pasuje równie dobrze :-)

      Usuń
  13. Super pomysł i gotowe wdzianko. Na tle tej czerni świetnie się prezentuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Halino :-) Właściwie z żadnym innym kolorem nie szło, tylko z czarnym.

      Usuń
  14. Boskie to wdzianko :) Wiesz, zachęciłaś mnie bardzo do szycia, mimo że na razie swetrówki u mnie w zasobach brak, a czasu jak na lekarstwo. Tak prosta zmiana, a jaki efekt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, zamówić przez net swetrówkę to chwila, a i szycie jest tak błyskawiczne, że na pewno znalazłabyś trochę czasu :-) A ze swetrówki szyje się bardzo przyjemnie i jeszcze te ochy i achy, że TOOOO sobie uszyłaś?! Sweter?! Napraaaawdę?! ;-)

      Usuń
  15. Jak ja tu dawno nie zaglądałam i napiszę nie na temat. Dlaczego, bo wpadła mi w rękę Burda Szycie krok po kroku i co? No w niej Sonata na miarę!GRatuluję, ale Ci włosy urosły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że wpadłaś :-D Fakt, włosy uparcie zapuszczam :-)

      Usuń
  16. Wdzianko idealne, też często w takich chodzę ale do tej pory miałam wszystkie kupne, sama nie wiem jak to się stało, dopiero teraz mnie olśniło, że można uszyć i Twoja podpowiedź jak to zrobić jest idealna. :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się podpowiedź przyda :-) Ja też w sumie wszystkie zawsze kupowałam, ale jakoś rzadko zdarzało mi się trafić na dokładnie takie, na jakim mi zależało. Trzeba było wziąć sprawy w swoje ręce :-)

      Usuń
  17. Widzę, ze wszyscy wprawieni w bojach i wiedzą jak uszyć. Ja pisze z prośbą o tutorial krok po kroku, bo takie swetry uwielbiam i chętnie bym uszyla, ale nie jestem az tak zaawansowana. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutorial już się obfotografował, więc będzie niedługo :-)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad - choćby uśmiech, słowo lub komentarz do tego, co piszę i pokazuję. To niezwykle motywuje, a dyskusje i porady jeszcze bardziej! :-)