tag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post4134445687706380622..comments2023-11-09T03:31:50.544+01:00Comments on Sonata na miarę: Przyodziewek męski na cztery litery dresowySonata na miaręhttp://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-38984986017811629762014-06-12T14:32:48.933+02:002014-06-12T14:32:48.933+02:00Czasem właśnie zastanawiam się, czy ktoś to w ogól...Czasem właśnie zastanawiam się, czy ktoś to w ogóle czyta czy odwiedzający tylko przelatują fotki ;-) Komentujący dzielą się mniej więcej po równo między czytających i nawiązujących nie tylko do zdjęć, ale i do tekstu, oraz tych, co przeskrolują foty i machną "Super kiecka". Nie muszę mówić, które komentarze są milsze i na wagę złota. Dlatego tak cenię sobie Twoje i cieszy mnie, że moje pisanie nie nudzi :-) Dziękuję za miłe słowa. Mąż też połechtany, hehe ;-) Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-36046482771515498612014-06-12T13:00:21.789+02:002014-06-12T13:00:21.789+02:00Nadrobiłam wszystkie wpisy u Ciebie i zdecydowałam...Nadrobiłam wszystkie wpisy u Ciebie i zdecydowałam skomentować pod tym, dlatego żeby napisać i do Ciebie, i do Twojego męża. Kurczę... jestem naprawdę zachwycona starannością wykonania każdej sztuki. Perfekcjonizm się ceni! Ja wiem co napisałaś mi na FB i wiem jak potrafi boleć ambicję niedoróbka, ale tak odszyte rzeczy oko cieszą i też się chce szyć. <br />Co do męża, to jak czytam o tym jak opisujesz (lubię Cię czytać) jak Cię wspiera w szyciu i jeszcze tkaniny kupuje... taki mąż też jest w cenie! Nie każdy rozumie szmatoholików, a Twój nie dość że nie przeszkadza Ci uprawiać Twojego hobby, to jeszcze pomaga :D<br />Fajną parą musicie być :)<br />Pozdrawiam.<br /><br />PS - spodnie do śmigania... pierwsza klasa :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05279527084798435483noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-9201467522999905722014-06-02T09:35:22.900+02:002014-06-02T09:35:22.900+02:00Dziękuję :-)
Hehe, oj prawda, oczywiście o ile grz...Dziękuję :-)<br />Hehe, oj prawda, oczywiście o ile grzecznie stawia się do każdej miary i potulnie stoi przed lustrem, kiedy się koło niego tańcuje ze szpilkami ;-)Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-79561605089056799962014-06-02T09:33:35.674+02:002014-06-02T09:33:35.674+02:00Czyli taki męski urok spadywujących portek ;-)Czyli taki męski urok spadywujących portek ;-)Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-76454571068626564752014-06-01T12:37:10.297+02:002014-06-01T12:37:10.297+02:00Spodnie profesjonalne. Tak to jest że sklepowe ciu...Spodnie profesjonalne. Tak to jest że sklepowe ciuchy często nie są dość długie/krótkie/luźne/szerokie - niepotrzebne skreślić. A do tego faceta strasznie ciężko czasami na zakupy wygonić. Szycie w domu bywa mniej nerwożernym zajęciem niż prowadzanie go do przymierzalni :-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01603789743343115724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-84307221353254881822014-06-01T12:35:24.096+02:002014-06-01T12:35:24.096+02:00Mój też zawsze woła o sznurek do wiązania. Jak mu ...Mój też zawsze woła o sznurek do wiązania. Jak mu portki do spania szyłam, przerabiając ulubiony t-shirt to dałam taką bardzo grubą i zbitą gumę - myślałam że może choć tu wystarczy. Nie, też chciał sznurek - profilaktycznie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01603789743343115724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-52315286873478320932014-05-28T13:35:43.988+02:002014-05-28T13:35:43.988+02:00Bardzo mi miło :-))
A z facetami to tak jest. Mięt...Bardzo mi miło :-))<br />A z facetami to tak jest. Miętę mają w gumie do żucia, granatem rzucają, nie odróżniają beżu od śmietanki i kremu, ale jak przychodzi do wyboru koloru, to nie dogodzisz ;-))Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-20884391895383872162014-05-27T11:43:20.003+02:002014-05-27T11:43:20.003+02:00Nieee, no spodnie pierwsza klasa i jeszcze z kiesz...Nieee, no spodnie pierwsza klasa i jeszcze z kieszeniami! Jestem Twoją fanką:) A z tym wyborem koloru przez męża Twego mogłabym sobie ręce podać, hahaha. Ja też tak mam:) PozdrawiamAdela Szyjehttps://www.blogger.com/profile/00300521514953142153noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-76513446451212446442014-05-27T10:05:06.163+02:002014-05-27T10:05:06.163+02:00To, co piszesz, brzmi logicznie - spróbuję, co mi ...To, co piszesz, brzmi logicznie - spróbuję, co mi szkodzi :-) A jak mi wyjdzie okej, to Ci dam znać, że można szyć, haha ;-)Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-91057118252836603222014-05-27T09:52:02.476+02:002014-05-27T09:52:02.476+02:00No widzisz, tych dzibków to ja w ogóle nie ogarnia...No widzisz, tych dzibków to ja w ogóle nie ogarniam, dlatego też spodni narazie nie ruszam, hehe:) Ja sama do końca nie wiem, co tam z czym ma się dokładnie zgadzać:) Ale generalnie, ja u siebie zrobiłam tak, że ten dzióbek przesunełam w bok o kilka centymetrów i delikatnie obniżyłam, a następnie skorygowałam wewnętrzną długość nogawki tyłu, tak aby zgadzała się z przodem, ale nie mam zielonego pojęcia czy dobrze to wykombinowałam, bo drugich spodenek, po korekcie wykroju, już nie uszyłam. Także ja niestety średnio jestem w stanie Ci pomóc, i nie wiem czy opieranie się na moich wskazówek, aby na pewno będzie dobrym pomysłem;)Oliwkovohttps://www.blogger.com/profile/16105024269788153987noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-76251450978378006552014-05-27T09:38:17.528+02:002014-05-27T09:38:17.528+02:00O, dzięki! Czyli następnym muszę więcej podkroić. ...O, dzięki! Czyli następnym muszę więcej podkroić. Ale właściwie o co chodzi? Że ten dzióbek w kroku ma być dłuższy? Czy bardziej zaokrąglony i przez to głębszy?Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-24774917011175113902014-05-27T09:36:36.514+02:002014-05-27T09:36:36.514+02:00No :-DNo :-DSławek Mietłahttps://www.blogger.com/profile/08392064129477928847noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-40800650587931370542014-05-27T09:34:52.435+02:002014-05-27T09:34:52.435+02:00Nooo przyodziewek jak się patrzy:) Super! Podziwia...Nooo przyodziewek jak się patrzy:) Super! Podziwiam, ja narazie omijam spodnie szerokim łukiem;) Dotychczas jedne krótkie spodenki miałam przyjemność szyć, i taki sam problem się pojawił - pomimo gumki zjeżdżały z pupy ;) Popytałam tu i tam i wyszło, że za płytki podkrój z tyłu zrobiłam:) Oliwkovohttps://www.blogger.com/profile/16105024269788153987noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-35116552738270854452014-05-27T09:22:14.198+02:002014-05-27T09:22:14.198+02:00No "musisz, musisz", bo w naszym stadle ...No "musisz, musisz", bo w naszym stadle tylko ja gotuję zupę grzybową ;-)Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-51091535505439396732014-05-27T09:20:36.464+02:002014-05-27T09:20:36.464+02:00A, czyli nie tylko mojemu zlatywują :-) Pocieszają...A, czyli nie tylko mojemu zlatywują :-) Pocieszające, bo już myślałam, że niewłaściwie skonstruowałam. Idę po sznurek.Sonata na miaręhttps://www.blogger.com/profile/12293496626369221750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-49536721701807425772014-05-26T15:35:43.692+02:002014-05-26T15:35:43.692+02:00"Muszę" pochwalić małżonkę, spodnie są n..."Muszę" pochwalić małżonkę, spodnie są naprawdę bardzo wygodne :-). Leży się w nich "przed komputerem" wyśmienicie, a i chodzi całkiem, całkiem ;-). No i uszyte w tempie iście ekspresowym /szczególnie jak na kogoś, kto potrafi jeden szef mozolnie poprawiać kilka razy/. Ale to pewnie dlatego wszystkie rzeczy, które Ślubna uszyje, są bardzo starannie i dokładnie wykonane/wykończone. Reasumując portki są super :-).Sławek Mietłahttps://www.blogger.com/profile/08392064129477928847noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-206610214738968719.post-51743113694047789342014-05-26T15:29:11.664+02:002014-05-26T15:29:11.664+02:00Fantastycznie wyszły Tobie te spodnie! Bez wykroju...Fantastycznie wyszły Tobie te spodnie! Bez wykroju! - podziwiam :-) U mnie w praktyce okazało się, że spodnie na gumce dla faceta są niewystarczające - zawsze planuję dodatkowy tunel(lub wpuszczam w ten sam co gumkę) ze sznurkiem do wiązania!Fdhttps://www.blogger.com/profile/07536574417537005122noreply@blogger.com